Zamek BOLCZÓW
Spacerując w październiku po Rudawach Janowickich, nie sposób było nie odwiedzić ukrytego wśród tych pagórków zamku Bolczów. Wznosi się on dumnie na 561 m n.p.m. :)
Do zamku prowadzi dosyć przyjemny zielony szlak, idealny na nie za długą wędrówkę. Przy jego początku trzeba przeskoczyć mały strumyczek, a później wędrujemy wygodną ścieżką wśród drzew. Jedynie fragment trasy, w wyższej partii, jest usłany większymi i mniejszymi kamieniami - które, akurat dla naszego H, były atrakcją, bo mógł sobie skakać z jednego na drugi i jakoś droga mu ciekawiej mijała.
Wstęp na ruiny zamku jest darmowy. Na miejscu znajdujemy również miejsce wyznaczone na ognisko. Akurat tym razem z tego nie skorzystaliśmy. W październiku mostek prowadzący do zamku był w rozsypce, ale ostatnio słyszałam, że zaczęto go naprawiać.
Jedną z ciekawostek architektonicznych jest fakt, że bryłę budowli wkomponowano w naturalne skalne ściany.
Po wejściu na wyższe kondygnacje zamku można podziwiać piękne panoramy Sudetów.
Zamek Bolczów jest obowiązkowym punktem wędrówek po Rudawach Janowickich :)
Komentarze
Prześlij komentarz